Euro może być skuteczną tarczą pozamilitarną

Tomasz Prusek
Za wprowadzeniem euro w Polsce powinny przemawiać nie tylko aspekty czysto gospodarcze, ale przede wszystkim geopolityczne, ponieważ wspólna waluta w wymiarze politycznym dodatkowo zabezpiecza nasz kraj poza obecnością w pakcie wojskowym. W kontekście rosnącego zagrożenia na wschodzie Europy zupełnie innego wymiaru nabrała szybka akcesja Litwy, Łotwy i Estonii do strefy euro, a także pośpiech w tym zakresie na Bałkanach, np. w Bułgarii, która może dołączyć do wspólnej waluty na początku 2024 roku.
Napięta sytuacja za naszą wschodnią granicą każe spojrzeć na bezpieczeństwo Polski nie tylko w kontekście stricte wojskowym, czyli jaki mamy potencjał obronny i sojuszniczy w NATO, ale także politycznym, połączonym z gospodarczym. A kluczową rolę, poza obecnością w Unii Europejskiej, odgrywa w tym waluta. W stosunku do walut nieprzypadkowo używa się często militarnych określeń w rodzaju „wojny walutowe„, ponieważ waluta jest traktowana jak pewien rodzaj oręża, który w polityce gospodarczej może dać ogromne przewagi nad konkurencyjnymi państwami czy obszarami gospodarczymi.
Pełny tekst ukazał się 19 lutego 2022 r. na portalu „Interia Biznes”.