Polska bez euro. Bilans kosztów i korzyści (2019)

Polska bez euro. Bilans kosztów i korzyści (2019)

Adam Czerniak, Agnieszka Smoleńska
Raport Polityki Insight, Warszawa 2019

Partnerem raportu jest Fundacja „Przyjazny Kraj”

 

CZYTAJ RAPORT

 

Powyższy raport na temat przyjmowania euro przez Polskę różni się od poprzednich opracowań tego typu w dwojaki sposób. Po pierwsze, podstawowym pytaniem nie jest, „czy przyjmować euro?”, bo do tego jesteśmy zobowiązani, lecz „jaki jest bilans kosztów i korzyści opóźnienia integracji walutowej?”. Po drugie, w przeciwieństwie do wcześniejszych publikacji podzieliliśmy koszty i korzyści na trzy kategorie: mierzalne, potencjalne i niemierzalne. W naszej ocenie takie rozróżnienie jest konieczne do poprawnej oceny efektów przyjęcia euro, ponieważ nie można w ten sam sposób traktować skutków pewnych i łatwo policzalnych (np. spadek kosztów transakcyjnych) oraz niepewnych, szacunkowych skutków integracji walutowej (np. wzrost inwestycji czy spadek konkurencyjności cenowej eksportu).

Przeprowadzony w ten sposób bilans kosztów i korzyści opóźnienia przyjęcia euro nie daje jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy i o ile rząd powinien wstrzymać się z rozpoczęciem prac nad integracją walutową. Co prawda bilans mierzalnych kosztów i korzyści wskazuje, że przyjęcie euro już teraz dałoby gospodarce dodatkowy impuls rozwojowy, to jednak efekt ten byłby niewielki (0,7 proc. PKB) – na granicy błędu prognoz wzrostu PKB. Co więcej, mierzalne koszty akcesji będą w kolejnych latach spadały w ujęciu realnym, a korzyści rosły, co dodatkowo wskazuje, że opóźnienie akcesji nie będzie dla Polski nadmiernie kosztowne.

Kluczowy dla oceny, kiedy przystępować do strefy euro, jest jednak bilans potencjalnych kosztów i korzyści. Zbyt szybka i źle przygotowana integracja walutowa może doprowadzić do pojawienia się strat ekonomicznych wielokrotnie przewyższających mierzalne zyski z wczesnego przyjęcia euro (według naszych szacunków w długim okresie PKB byłby niższy o 7,5 proc.). Z kolei integracja walutowa, którą poprzedziłoby dobre przygotowanie instytucjonalne, zwłaszcza w zakresie funkcjonowania rynku pracy i sektora finansowego, która nastąpiłaby przy stosunkowo słabym kursie konwersji złotego na euro i której towarzyszyłaby odpowiedzialna, niepopulistyczna polityka fiskalna, polegająca na utrzymywaniu wysokiej dyscypliny budżetowej nawet w okresach dobrej koniunktury, mogłaby przynieść Polsce dodatkowy impuls rozwojowy na najbliższe kilka dekad (w długim okresie PKB wyższy o 7,8 proc.).