Wizja na euro. Edyta Górniak mogła wygrać Eurowizję, Polska mogła przyjąć wspólną walutę
Konkurs Piosenki Eurowizji to jedno z najbardziej popularnych i cenionych wydarzeń muzycznych na świecie. Co roku na tę imprezę czeka wiele milionów fanów muzyki z całej Europy i innych kontynentów. To nie tylko spektakularne wydarzenie telewizyjne, ale również bardzo ważne dla Europy.
W tym roku, na 37 państw reprezentowanych w konkursie, obywatele dziewiętnastu z nich zarabiają i płacą w euro. Tak jak Eurowizję można traktować jako wyraz europejskiej integracji artystycznej, tak strefa euro jest wyrazem integracji gospodarczej i politycznej. Jak blisko byliśmy sukcesów na obu polach? Czy mogliśmy wygrać Eurowizję i czy my też będziemy zarabiać w euro? Z okazji „tygodnia eurowizyjnego” zapraszamy na powrót do naszej historii w Eurowizji oraz dotychczasowej wizji na przyjęcie euro w Polsce.
Dwa muzyczne światy, czyli między Wschodem a Zachodem
Po raz pierwszy Eurowizja została zorganizowana w 1956 roku, w czasie kiedy Europa wciąż dochodziła do siebie po II Wojnie Światowej. Konkurs piosenki miał na celu zbliżenie narodów europejskich i promowanie pokoju i porozumienia. W kolejnych latach konkurs stawał się coraz bardziej popularny, a liczba uczestników zwiększała się z roku na rok. W ten sposób Eurowizja przyczyniła się do zwiększenia znaczenia i widoczności mniejszych krajów. Pomimo prezentowania się jako apolityczna, w praktyce polityka zaczęła odgrywać coraz większą rolę. Konkurs na przestrzeni lat stał się rodzajem europejskiej soft power, propagującej ideę europejskości poprzez muzykę, modę i otwarcie na inne kraje.
Między innymi ze względu na to ostatnie, od początku istnienia konkursu, aż do ostatecznego upadku Związku Radzieckiego, do rywalizacji nie przystępowały państwa bloku wschodniego. W zamian miały swoje własne festiwale – Konkurs Piosenki Interwizji czy Konkurs Piosenki Radzieckiej. Inicjatywy miały podobne cele co zachodni odpowiednik, czyli pokazanie potencjału kulturowego państw bloku wschodniego i propagowanie ideologii socjalistycznej poprzez sztukę i muzykę. Wówczas to tam, a nie na europejskiej scenie, było miejsce polskich artystów.
Do „prawdziwego” konkursu mogliśmy przystąpić dopiero po transformacji ustrojowej. Debiutowaliśmy w 1994 i odnieśliśmy znaczący sukces – drugie miejsce zdobyła wtedy Edyta Górniak z piosenką “To nie ja!”. Polska zajęła drugie miejsce w konkursie, a artystka otrzymała 168 punktów. Przegrała tylko z gospodarzem – Irlandią.
Przeczytaj cały artykuł na portalu „Bezprawnik.pl”.
Tekst został opublikowany 9 maja 2023 r.