Nie tylko Polska nie spełnia warunków wejścia do strefy euro. Komisja Europejska ocenia
Polska nie spełnia warunków koniecznych do przyjęcia euro – wynika z raportu opublikowanego 26 czerwca br. przez Komisję Europejską. Na tej liście są także inne kraje, w tym Bułgaria, która zamierzała przyjąć europejską walutę już w przyszłym roku.
Raport Komisji Europejskiej na temat gotowości krajów członkowskich, które jeszcze nie przyjęły europejskiej waluty, powstaje raz na dwa lata. Dokument ma na celu ocenę, na ile państwa te zbliżyły się do spełnienia kryteriów niezbędnych do przyjęcia wspólnej waluty. Tzw. kryteria konwergencji pozwalają stwierdzić, czy państwo członkowskie jest gotowe do przyjęcia euro i czy jego przystąpienie do strefy euro nie narazi jego samego ani innych państw strefy na ryzyko gospodarcze.
Najnowsze wyniki pokazują, że pięć zobowiązanych do przyjęcia wspólnej waluty krajów Unii Europejskiej nie spełnia warunków wejścia do strefy euro. Są to Czechy, Węgry, Rumunia, Polska oraz Bułgaria, która planowała przyjęcie euro w 2025 roku.
Kryteria konwergencji, znane także jako kryteria z Maastricht, obejmują cztery warunki. Jakie?
Cztery warunki, których Polska nie spełnia
Pierwszy z warunków Komisji Europejskiej dotyczy stabilności cen. Stanowi on, że inflacja w danym kraju nie może być większa niż 1,5 pkt proc. od średniego poziomu cen obliczonego dla trzech państw w strefie euro z najniższą inflacją. Według Eurostatu najniższa inflacja w strefie euro jest obecnie na Litwie, gdzie wskaźnik ten wynosi zaledwie 0,3 proc.
Drugi warunek dotyczy finansów publicznych i nakazuje, aby deficyt budżetowy nie był wyższy niż 3 proc. PKB, a dług publiczny nie przekraczał 60 proc. PKB. W związku z przekroczeniem limitu dotyczącego luki w budżecie Polska została objęta 19 czerwca przez KE procedurą nadmiernego deficytu wraz z sześcioma innymi krajami. W raporcie z 2022 r. warunek równowagi finansów publicznych był jedynym, jaki Polska spełniała.
Warunek numer trzy dotyczy stabilnej waluty i stanowi, że państwo kandydujące do strefy euro musi uczestniczyć w mechanizmie kursowym ERM II, uważanym za przedsionek strefy euro, przez co najmniej dwa lata.
Czwarty warunek przystąpienia do strefy euro dotyczy długoterminowych stóp procentowych. Mogą one być większe najwyżej o 2 pkt proc. od średniej obliczonej dla trzech państw w strefie euro z najniższymi stopami procentowymi.
Okresem referencyjnym dla kryteriów dotyczących stabilności cen i długoterminowych stóp procentowych był okres od czerwca 2023 do maja 2024. Okresem referencyjnym dla kursów walutowych był okres od 20 czerwca 2022 do 19 czerwca 2024. Dane historyczne o stanie finansów publicznych obejmują okres do 2023. Zgodnie z raportem Komisji Europejskiej Polska obecnie nie spełnia żadnego z czterech warunków przystąpienia do strefy euro.
Polacy chcą euro?
Raport KE wykazał także, że Polska nie dostosowała swojego prawa do zapisów traktatowych Komisji Europejskiej, co dodatkowo uniemożliwia jej wejście do strefy euro. Oznacza to brak zagwarantowania przez polski rząd, że przepisy krajowe są zgodne z Traktatem i Statutem Europejskiego Banku Centralnego oraz Europejskiego Systemu Banków Centralnych.
Jak wynika z cyklicznego badania o konwergencji przeprowadzanego na zlecenie Komisji Europejskiej przeciw wprowadzeniu euro jest 52 proc. Polaków, co oznacza wzrost o 8 pkt proc. rok do roku. Za przyjęciem euro jest 47 proc. Polaków, a 2 proc. nie ma zdania w tej sprawie. Badanie przeprowadzono w II połowie maja w grupie obywateli UE powyżej 15 r. życia – w Polsce przepytano 1.034 osoby.
Bułgaria na kursie na euro. Chce być 21. państwem strefy euro
W 2023 r. do strefy euro weszła Chorwacja i obecnie liczy ona 20 państw. Nie należy do niej łącznie siedem państw członkowskich UE: Bułgaria, Czechy, Szwecja, Węgry, Polska, Rumunia oraz Dania.
Jednak Dania w odróżnieniu od pozostałych państw nie jest zobowiązana do przyjęcia euro w wyniku zawarcia tzw. klauzuli opt-out, zapisanej w protokole załączonym do Traktatu z Maastricht. Natomiast kraj ten uczestniczy w mechanizmie kursów walutowych ERM II. Kurs korony duńskiej jest powiązany z kursem euro w granicach 2,25 proc., co pozwala zachować pewien poziom stabilności na wspólnym rynku.
Z państw podlegających ocenie KE, najbliżej przyjęcia euro jest Bułgaria. Kraj ten rozpoczął swoją drogę do strefy euro przystępując do ERM II w 2020 r., po wypełnieniu wstępnych zobowiązań sięgających 2018 r. W 2023 r. odnotował deficyt budżetowy w wysokości 1,9 proc. PKB, znacznie poniżej unijnego limitu 3 proc., a stosunek długu publicznego do PKB wyniósł 23,1 proc., znacznie poniżej 60 proc. wartości referencyjnej. Z kolei średnia długoterminowa stopa procentowa w Bułgarii w okresie od marca 2023 r. do kwietnia 2024 r. wyniosła 4 proc., czyli poniżej unijnego progu 5,5 proc.
Plany zakładały wejście do strefy euro 1 stycznia 2025 r. Tę datę jednak najprawdopodobniej przekreśla najnowszy raport Komisji Europejskiej, który jednoznacznie wskazuje, że Bułgaria nie spełnia kryterium stabilności cen.
Rząd bułgarski niezmiennie deklaruje, że kraj wkrótce spełni wszystkie wymagania stawiane przez Komisję Europejską oraz Europejski Bank Centralny. Dodatkowo, w ostatnich miesiącach prowadził rozmowy z Komisją Europejską w sprawie możliwości korzystania z euro w oficjalnym obiegu na terenie kraju jeszcze przed oficjalnym przyjęciem do strefy euro.
Pełen raport Komisji Europejskiej w języku angielskim jest dostępny TUTAJ>>